Wraz z końcem października zakończyła się runda jesienna Pszczyńskiej Amatorskiej Ligi Piłkarskiej w sezonie 2011/2012. Teraz czeka nas około 4 miesięcy przerwy, a z boisk trawiastych przeniesiemy się na parkiety halowe. Poniżej przedstawiamy krótką charakterystykę poszczególnych drużyn w minionej rundzie.
1. Ełka Team Pszczyna
Dla nas minione 3 miesiące to bardzo udany okres. Jako jedyni zachowaliśmy status niepokonanych, choć do pełni szczęścia zabrakło 4 punktów, które straciliśmy przez 2 remisy. O ile jeszcze remis z Gunnersami można traktować za sukces bo podnieśliśmy się w wydawałoby się beznadziejnej już sytuacji, ale punkty stracone z Mieszkiem przy prowadzeniu 3:0 nie miały prawa nam uciec. Ogólnie jednak możemy być zadowoleni z dotychczasowego dorobku bo przed sezonem taki wynik wzięlibyśmy w ciemno. Mamy też najlepszy atak i obronę ligi.
2. ATS Jakub Pszczyna
Jako jedyni obok nas liderowali lidze, a miało to miejsce po dwóch pierwszych kolejkach. Po dobrym starcie zanotowali słaby środek rundy w tym przegrana walkowerem z Sew-Metem wobec zdekompletowania składu. Wynik ten chluby im nie przynosi, ale brązowi medaliści poprzedniego sezonu w porę się opamiętali i w tabeli wskoczyli na pozycję wicelidera. Głównym problemem do przezwyciężenia będzie frekwencja na meczach.
3. Gunners Biegier Pszczyna
Na pewno jedna z niespodzianek tego sezonu. Przed rozpoczęciem zmagań mało kto spodziewał się, że „Artylerzyści” tak namieszają w lidze. Od początku trzymią się ścisłej czołówki. Nie przegrali z żadną z drużyn, które zeszły sezon zakończyły na podium (remisy z Profi i Jakubem oraz zwycięstwo z Cadi-Carem), ale w środku rundy przytrafiło im się pięć meczy z rzędu bez zwycięstwa i przez to stracili do nas trochę dystansu.
4. Profi M-Tec Pszczyna
Obrońcy tytułu zanotowali jedną z gorszych rund w swej historii. W tej rundzie zanotowali już 4 porażki czyli tyle ile w całym poprzednim sezonie. Lider, Artur Poczkajski, nie jest już tak skuteczny jak w poprzednim sezonie gdy z ogromną przewagą nad resztą stawki został królem strzelców. Nowi zawodnicy powoli wprowadzają się do zespołu, ale odgrywają coraz większą w nim rolę. Brak stabilizacji formy, ale Profi nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa.
5. Sew-Met Piasek
Drużynę „Buliego” także można zaliczyć do pozytywów tej rundy. Tą rundę zakończyli oczko wyżej w tabeli niż rok temu po jesieni. Wówczas jednak w końcu coś się zacięło i Sew-Met popadł w przeciętność, ale teraz jest inaczej (Sew-Met był nawet dwukrotnie wiceliderem tabeli). I co zapewne dla nich bardzo ważne – dzierżą aktualnie prymat na Piasku (lepsi w meczu z Japi-Budem) i niejako zajęli ich miejsce jako pretendenta do medalowych lokat. Zobaczymy jak zaprezentują się wiosną.
6. POSiR Pszczyna
Przyzwoity początek, fatalny środek rundy i niezwykłe przebudzenie na koniec. Sinusoida. Porażka z Termexem, a potem seria pięciu zwycięstw z rzędu m.in. nad Sew-Metem, Profi i Orłami. Drugi rok w pierwszej lidze podobno zawsze jest cięższy jednak POSiR trzyma się środka tabeli. Potencjał przyzwoity, ale braki kadrowe niwelują zalety.
7. Orły Mirosława K. Pszczyna
Ligowy średniak, jednak najlepszy spośród beniaminków. Kilka pechowych porażek jedną bramką, ale po stronie plusów na pewno wyraźne zwycięstwo z Profi. Rywal niewygodny, bardzo doświadczony. Środek tabeli powinni mieć pewny, a przy odrobinie szczęścia może uda się coś jeszcze namieszać z przodu.
8. Japi-Bud Piasek
Piaskowianie rozpoczynają serię drużyn, które mają być prawo rozczarowane. Tradycja stało się już oddawanie meczu walkowerem i tak było już do tej pory – teraz Japi-Bud musi uważać, bo kolejne nie stawienie się na meczu skutkować będzie wykluczeniem z ligi. Dwa zwycięstwa na koniec rundy uratowały trochę sytuację w tabeli po serii 6 meczy bez zwycięstwa.
9. Enigma Czechowice – Dziedzice
Drugi z beniaminków radził sobie przeciętnie. Wielu znawców PALP-u upatrywało w nich czarnego konia rozgrywek, zwłaszcza, że dobrze radzili sobie wcześniej w startach w pucharze z reprezentantami pierwszej ligi. Rzeczywistość po awansie okazała się jednak inna. Patrząc na miejsca w lidze znajdują się na równi pochyłej – zwykle było coraz gorzej. Udało im się jednak pokonać Profi, Sew-Met i Cadi-Car, ale punkty tracili z teoretycznie słabszymi drużynami.
10. Cadi-Car Pszczyna
Chyba największe rozczarowanie dotychczasowego sezonu. Niektórzy zawodnicy „Samochodziarzy” spisali już nawet ten sezon na straty. A miała być walka o najwyższe cele, bo w ubiegłym roku do mistrzostwa zabrakło niewiele (gorszy bilans bezpośrednich spotkań z Profi przy równej liczbie punktów). Wpadki z Mieszkiem i Enigmą, porażki z czołówką ligi. Miejsce tuż nad strefą barażową. Ani razu nie udało im się podskoczyć w tabeli wyżej niż 7 lokata (w poprzednim sezonie nie plasowali się ani razu niżej niż piąte miejsce).
11. Trójca Pszczyna
Szykuje się kolejny sezon z nożem na gardle. Fatalna postawa pod koniec rundy gdzie przytrafiły im się cztery porażki w czterech ostatnich spotkaniach. Chluby na pewno nie przynoszą dwie (w jednej rundzie) najwyższe porażki w historii występów w PALP-ie – 1:11 z Profi i 0:10 z Jakubem. Aż trzy spotkania przegrane do zera – gorsze są tylko Żubry.
12. Mieszko Pszczyna
Zawodnicy z osiedla Piastów także mieli inne plany na ten sezon. Miało być już wszystko ok, dobry poprzedni sezon (druga runda) miał zwiastować lepsze czasy. Jesienią „Książecy” prezentowali się jednak fatalnie i grozi im znowu walka o utrzymanie. Zaledwie dwa zwycięstwa, na zakończenie rundy wyrównanie najwyższej porażki w historii (2:9 z Profi). Wspólnie z Żubrami najgorsza obrona ligi, którą ratuje w miarę przyzwoita liczba zdobytych bramek. Najwyżej w tej rundzie udało się zawędrować na 11 lokatę.
13. Termex Pszczyna
Ostatni z beniaminków mierzył w wyższe lokaty. Cenne wzmocnienia wystarczyły na awans z drugiej ligi, jednak w pierwszej już tak łatwo nie idzie. Punkty tracone z sąsiadami w tabeli (Enigma, Mieszko), a największym zaskoczeniem in minus była porażka z Żubrami, co stanowi ich jedyne zwycięstwo w lidze. Słabo ze skutecznością, dwie klęski (2:11 z Jakubem i 2:10 z Orłami – na początek i koniec rundy). Ani razu nie udało się wskoczyć w pierwszą dziesiątkę. Aby się utrzymać forma musi się znacząco poprawić.
14. Żubry Pszczyna
„Czerwona latarnia” ligi i to nieprzerwanie od 4 kolejki. Do 8 kolejki nie mieli ani jednego punktu, a dopiero w 11 kolejce udało się odnieść pierwsze i jak do tej pory jedyne zwycięstwo. Bez żadnych wątpliwości Żubry są na razie kandydatem numer jeden do spadku. Mają najmniej bramkostrzelny atak, a w trakcie sezonu odszedł do Jakubów także jeden z założycieli i liderów zespołu – Dawid Ochman. Żubrom trzeci rok z rzędu grozi walka o utrzymanie – raz udało się w barażach, w poprzednim sezonie dopiero w ostatniej kolejce barażów udało się uniknąć. Jak będzie za trzecim razem???
Ogólne statystyki I Ligi PALP:
Rozegranych meczy rundy jesiennej: 91
Strzelonych bramek: 583
Strzelonych samobójów: 8
Sędziowie pokazali 126 żółtych kartek, czerwonych 2
Walkowerów: 1 oddał go drużyna Japi-Budu
Największa zdobycz punktowa:
Ełka Team (35)
Najwięcej strzelonych bramek:
Ełka Team (59)
Najmniej straconych bramek:
Ełka Team (18)
Najwięcej straconych bramek:
Mieszko Pszczyna, Żubry Pszczyna (66)
Najmniej żółtych kartek:
Ełka Team, Żubry (2)
Drużyna która zebrała najwięcej żółtych kartek:
Profi M-Tec Pszczyna (17)
Najlepszy strzelec:
Dopieralski Łukasz - Orły Mirosława K. Pszczyna (18)
Zespół który zanotował najwięcej porażek:
Żubry Pszczyna (11)
Ekipa która ma najwięcej remisów
Biegier Gunners (4)
Zawodnik który dostał najwięcej żółtych kartek:
Banet J. , Krzystolik L., Cap K. (4)
Najwięcej strzelonych bramek w jednym meczu:
ATS Jakub – Termex 11:2
-------------------------------------------------------------
I PALP 2011/12: Tabela :: Terminarz :: Strzelcy :: Fair-Play